środa, 17 lipca 2013

Opowiadanie Harry część 1 :)

-Nie dlaczego ? Przecież wy do siebie nie pasujecie, ty musisz być z bejbi- mówię płacząc i rozczulając się na komedii romantycznej pt.: Chcę tylko ciebie. Po co w ogóle robią takie filmy ? Jak już zrobili to powinien on należeć do melodramatu a nie do komedii romantycznej. To nie ma sensu. Tak jak moje całe życie. Nigdy nie znajdę sobie chłopaka. Moja przyjaciółka ma, jest z nim już 3 lata. Nie rozumiem jak można z nim wytrzymać. On jest strasznym lowelasem. Moim zdaniem on jej nie kocha tylko leci na jej kasę. Ugania się za innymi, ale twierdzi , że ją kocha. I gdzie tu sens ? Ona uważa , że to miłość do grobowej deski.Lecz ja chciałabym taką prawdziwą miłość z uczuciem, odwzajemnionym uczuciem. Dobra koniec użalania się nad sobą jutro pierwszy dzień wakacji , postanowiłam , że się rozerwę . Od samego rana udałam się na zakupy, po jakąś fajną kieckę na wieczór, a potem przygotowywania na dyskotekę
-RANO-
Ustawiłam budzik na 7.00 rano. Dzwoni alarm.
-Jeszcze chwilę-mówię do budzika zamulonym głosem, waląc go, co równocześnie sprawiało, że ustawiłam na drzemkę. Za 5 minut to samo. 10,15,20,25. Po pół godzinie zdenerwowałam się i wyrzuciłam go przez okno, kładąc się z powrotem do ciepłego łóżeczka. Na to wygląda, że dzisiaj nie będzie dyskoteki. Obudziłam się o godzinie 13.00 po południu. Zdecydowałam, że nie będę wstawać i poleżę sobie do wieczora a potem obejrzę jakiś film w telewizji. Wzięłam laptopa. Weszłam na facebook'a  i przeglądałam główną. Nic ciekawego nie było , więc weszłam na youtube i oglądałam teledyski. Po chwili usłyszałam głośne, ale to bardzo głośne burczenie wydobywające się z mojego brzucha, założyłam szlafrok i zeszłam do kuchni coś zjeść. Rodzinki nie było, tata w pracy i mama w pracy, a starsza siostra śpi u chłopaka. Ciekawe co oni tam robią ? No dobra nie będę tata wścibska. Odtworzyłam lodówkę , patrzę a tam szynki najróżniejszego rodzaju , sery, warzywa , owoce, nabiał , a ja i tak sądzę , że nie ma co jeść ! Wreście zjadłam dwie miski płatków zbożowych z mlekiem i wróciłam do łóżka. Wchodząc z powrotem na laptopa. Włączam pocztę a tam 2 wiadomości ale jedynie od operatora poczty  . Zastanawiam się czy moja śmierć zmieniła by coś ?
Może warto się przekonać . A może jednak nie.Nie odważyłabym się . Przecież jeszcze całe życie przede mną . Ciekawe co los mi przyniesie. Wyłączyłam laptopa, bo i tak nic ciekawego siew świecie nie działo. Przeniosłam się na pamiętnik. Odtworzyłam go i zaczęłam notować :
                                                  Drogi Pamiętniku ! 
Dzisiejszy dzień był spokojny. Cały dzień przespałam i nie kontaktowałam się z nikim.....
I dalej takie blablabla ... :P O 18.00 zeszłam na kolacje. Zjadłam jąw ciszy i spokoju z rodzicami i wróciłam do pokoju. Boże nudy- pomyślałam. Po chwili mama weszła do pokoju:
-Nikol, wyprowadź Rexa na spacer.
-Ok. Tylko się przebiorę.
Założyłam dres, włosy z czepiłam w niedbałego koka i wyszłam z tym kundlem na spacer. Poszłam z nim do parku, potem pochodziłam po ulicy, i wróciliśmy do domu. Monotonna rzeczywistość. Było ok. godziny 20.00. Pod prysznic i położyłam się spać. Momentalnie usnęłam.Obudziłam się o godzinie 10.00 , przez moją przyjaciółkę Alex.
-Halo ?!- mówię zaspanym głosem .
-Nie siedzę  pod prysznicem, jasne , że jeszcze spałam ale mnie obudziłaś.
-Nie przesadzaj , wczoraj sienie widziałyśmy więc dzisiaj musimy to nadrobić. Więc co robimy ? -spytała
-Nic, ja idę spać a ty idź do Josha.
-Nie, dzisiaj wyjechał do babci na wieś.
-Co ? Przecież on nie ma babci na wsi.
- Skąd ty to możesz wiedzieć ?
-Nie pamiętasz jak się chwiali, że po śmierci dziadka jego babcia przeprowadziła się do miasta a druga mieszka z jego wujem
-Czyli , że mnie oszukał ? !
-Na to wygląda.... Ej jesteś tam jeszcze ? Halo
Ups... rozłączyła się . Przez nią się nie wyspałam . Muszę teraz do niej jechać aby ją pocieszyć .
-Mamo ?! Zrobisz mi śniadanie ?
-A gdzie ty w ogóle jesteś ?
-W pokoju !
-No to do mnie dzwonisz ?
-Tak jakoś wyszło, muszę się wykąpać i idę do Alex
-Ok.  co chcesz ?
-Może tosty ok ?
-Ok. Z szynką i serem ?
-Tak. Dziękuję
Poszłam do toalety, wzięłam prysznic , wysuszyłam włosy, ubrałam siei zeszłam na śniadanie. Po chwili wyszłam z domu i pojechałam autobusem do załamanej Alex. Z dwie godziny ją pocieszałam , po czym usnęła.  A ja zadzwoniłam do tego dupka, żeby go oznajmić, że nie ma po co wracać do Alex , zerwałam przez telefon za nią. Jeszcze chwilę z nim się pokłóciłam , bo przerwał mi dzwonek do drzwi. Poszłam je odtworzyć a w nich stał przystojny, wysoki mężczyzna , po prostu zakochać się !!!!!  

-----------------------------------------------
Hejo ! :P Mam nadzieję, że się podoba, jak będzie przynajmniej 5 komentarzy to dodam następny rozdział . Pozdrawiam Patrycja ♥


1 komentarz:

  1. zapowiada się ciekawe♥ ;D Natalka dopiero dziś mi podała linka,więc nie miej mi za złee . ;D Rozdział fajny ;* Martynaa xd pisze z 'anonimowego' bo mi się konta nie chce zakładać .

    OdpowiedzUsuń