poniedziałek, 30 września 2013

Harry część 10 :)

Nasze przygotowania do imprezy nie trwały długo. Po paru minutach już byłyśmy gotowe. Wychodząc z hotelu udałyśmy się do dyskoteki w której postanowiłyśmy się świetnie bawić. Lecz mój humor popsuł się na przekroczeniu progu. Spytacie dlaczego ? Otóż Pan Styles przybył tutaj z swoim Boysbandem.
-Kogo moje piękne oczy widzą ?-spytał z ironią nawalony w trzy dupy Styles.
-Piękne ? Nie powiedziałabym !-odparłam
-Trafiła ci się twarda sztuka –powiedział jeden z nich.
-Przepraszam bardzo, ale ja tego nie będę słuchać. –powiedziałam po czym wyszłam z dyskoteki, udając się do hotelu. Alex nawet nie przyszła tylko bawiła się w najlepsze.
~W hotelu ~
Przyszłam do pokoju bardzo zdenerwowana. Rozebrałam się i ubrałam piżamkę. Zmyłam makijaż i położyłam się spać.
~sen~
-Na pewno chcesz to zrobić, tutaj , ze mną ? –mówi pytająco Harry
-Tak, jestem tego pewna.-odpowiadam
-Ale zaraz się koncert zacznie.
-No to co ? Raz się żyje.
-Będę bardzo delikatny-powiedział.
~Koniec snu~
Po chwili obudziłam się przerażona i nie wiedziałam co się dzieje, czy my to naprawdę zrobiliśmy ? To było obrzydliwe i jeszcze z nim. Fuu... Usłyszałam głośną muzykę i krzyki. Postanowiłam  zobaczyć co tam się dzieje. Założyłam różowe kapcioszki i poszłam na górę po schodach.
PUK , PUK
-Przepraszam bardzo, 12.00 w nocy i ....
-Oooo.. przyszłaś na imprezkę ?-spytał Harry
-Weź człowieku, idź się odśwież-powiedziałam machając sobie przed nosem z smrodu wydobywającego się z jego jamy do której nalewał alkohol.
-Zapraszamy , zapraszamy. Ładnie wyglądasz w tej piżamce tak sexi.-oznajmił najeb*** Styles.
Chociaż przyznam sama sobie , że nie wyglądałam najgorzej. Niestety ale weszłam do środka, tylko po to aby zobaczyć czy jest tu Alex. I oczywiście trafiłam. Była tam. Siedziała na kolanach u jakiegoś bruneta, brązowe oczy, włosy na lakier podwinięte do góry. Nawet przystojny. Nie ma to jak palenie po studencku. Przy tym nawet się całowali. To było obrzydliwe.
-o Hej Niclo.-powiedziała Alex gdy skończyli się lizać.
-Hej-powiedziałam przymulona.
-Co ci ?
-Nic a tobie ? Liżesz się z pierwszym lepszym. Nawet go nie znasz.
-Zdziwiłabyś się.
-Co to znaczy ?
-My to już robiliśmy razem.
-Alex ?A jak on ma dziewczynę ?
-Upss.. będzie zła ? –spytała z śmiechem
-Nie ! Ona będę wściekła i cię zabije.

-Alex, kochanie chodź do sypialni-powiedział brunet Zayn. 

2 komentarze:

  1. Boże! Jakie to cudne *_* Kocham was! Te imaginy są niezwykłe ;D Czekam na kolejne http://best-boys-ever.blogspot.com/ Pozdro :*

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Dziekujemy xd. Naprawde chcesz dalsza czesc bo zastanawiamy sie czy nie unonac ten blog. ?

      Usuń